Wakacyjna przygoda z Sułkiem
Tegoroczny cykl spotkań wakacyjnych dla dzieci w Sułowie, organizowany przez sułowskie filie Biblioteki Publicznej i Ośrodka Kultury w Miliczu nosił nazwę „Wakacje z Sułkiem”. Dla niewtajemniczonych: Sułek, to krasnal, widywany ponoć czasem w różnych, tajemniczych zakątkach Sułowa.
Już pierwszego dnia wakacji, tj. 26 czerwca, w bibliotecznej czytelni zrobiło się bardzo gwarno. Grupa siedemnaściorga dzieci próbowała swych sił w wytwarzaniu i formowaniu masy porcelanowej. Powstały miseczki, podkładki pod kubki, breloczki i przeróżne figurki.
Następnego dnia w dalszym ciągu rozwijane były artystyczne talenty. Na zajęciach „Grasz w zielone? Gram!”, metodą wyklejania bibułkowymi kuleczkami, mali artyści wykonali afrykańskie drzewko, wpisane w drewniany okrąg. Wszystkie prace robiły naprawdę wielkie wrażenie. Starannie wykonane i piękne kolorystycznie będą niewątpliwie prawdziwą ozdobą domu.
Środa miała być dniem sportu i rekreacji na świeżym powietrzu. Wprawdzie pogoda próbowała trochę pomieszać nam szyki, ale wszystko się udało! W parku im. Tadeusza Suchorowskiego, pod wielką wiatą, rozegraliśmy wiele konkurencji, które nie pozwoliły nikomu się nudzić. A na zgłodniałych zawodników czekały pyszne kiełbaski z grilla, oraz napoje i “coś słodkiego”.
Na czwartkowe warsztaty wszyscy czekali z niecierpliwością. Bo też taka gratka, jak prawdziwy PLENER MALARSKI, nie zdarza się co dzień. Zajęcia, dzięki uprzejmości właścicieli, odbyły się w sułowskim parku, a poprowadziła je p. Elżbieta Ciężka. Piękna pogoda, piękne otoczenie i niewątpliwy talent młodych artystów, zaowocowały prawdziwymi dziełami sztuki.
Ostatniego dnia „Wakacji z Sułkiem”, uczyliśmy się jak zrobić „coś z niczego”. Wykorzystując skrawki dżinsu, dzieci tworzyły niepowtarzalną biżuterię: kolczyki, wisiorki i bransoletki.
Wszystko co dobre, szybko się kończy… Wakacyjne zajęcia dobiegły końca, ale lato nadal trwa. Wszystkim dzieciom życzymy beztroskich, radosnych wakacji